Krypta
Advertisement

Randall Dean Clark (zwany również Ojcem Jaskini) - żołnierz Sił Zbrojnych Stanów Zjednoczonych, po wojnie mieszkający w Parku Narodowym Syjon. W komputerze zapisał coś w rodzaju pamiętnika, czy też autobiografii. Opisał tam swoje życie żołnierza oraz człowieka ocalałego po wojnie. Po śmierci plemię Smutków uznało go za bóstwo.

Biografia[]

Randall urodził się 5 lutego 2053 roku. Wstąpił do armii amerykańskiej. Brał udział w inwazji na Kanadę. To co się tam działo nazwał "obrzydliwym". Miał żonę i syna, z którymi mieszkał w Salt Lake City.

Gdy spadły bomby jechał właśnie samochodem. Przeżył, lecz obwiniał się o to że nie umarł razem z rodziną. Pojazd, którym jechał został unieszkodliwiony przez impuls elektromagnetyczny wywołany przez bomby.

Na drodze spotkał parę staruszków, którzy zostali oślepieni w wyniku wybuchu. Zabił ich. Później nazwał to "miłosierdziem", ponieważ skrócił ich cierpienie. Postanowił udać się do najbliższego Parku Narodowego, ponieważ wiedział, że nie będzie on celem ataku. Wędrował dalej, aż dotarł do pewnej jaskini, która była niegdyś pod zarządem USGS. Zostawili oni tam swój sprzęt, który okazał się być bezużyteczny, ponieważ Randall nie mógł nawiązać z nikim kontaktu.

Ogromny poziom promieniowania zmusił go do pozostania w jaskini przez następne tygodnie. Radioaktywny pył opadł dopiero po około 2-4 tygodniach. Po opuszczeniu jaskini był zdumiony nowymi formami życia, które powstały w tak szybkim tempie w wyniku promieniowania. Pierwszym groźnym spotkaniem z nowymi formami życia, były zdziczałe ghule.

Pewnego razu spotkał grupę meksykańskich uchodźców. Pomógł jednemu z nich, który złamał nogę, wzywając pomoc. Skontaktował się z Kryptą 22, w której tajemnicza choroba mutowała mieszkańców w krwiożercze bestie. Grupa ocalałych z Krypty założyła obóz niedaleko jego jaskini. Pewnego razu część uchodźców zaczęła z głodu okazywać skłonności do kanibalizmu. Zaatakowali oni pozostałych przy życiu. Dzięki pomysłowości Randalla i wielu sprytnym pułapkom, udało im się wspólnie odeprzeć atak.

Z 118 mieszkańców krypty ostatecznie przeżyło 34, jednak większość z nich została zabita przez Clarka. On i jedna z mieszkanek Krypty 22: Sylvie, wdali się w romans, którego owocem był jego syn, Michael. Zmarł on jednak w czasie porodu, z powodu złego położenia miednicowego. Sylvie po porodzie zapadła w sen, jednak już nigdy się nie obudziła. Po kolejnej stracie rodziny Randall stracił wiarę w sens życia, zastanawiał się nad samobójstwem, lecz nie miał odwagi by posunąć się do tego kroku.

Po spotkaniu grupy dzieci w parku, postanowił im pomóc. Nie udzielał się w nowo założonej społeczności zwącej siebie Smutkami, ale pozostawiał im cenne notatki, wskazówki i podręczniki. Pod koniec 2123 rozwinął się u niego rak płuc. Nie chcąc niszczyć złudzeń dzieci na lepszy los, pozostawił on im swoje ostatnie notatki, dla każdego z osobna. Zapewnił że już się nie pojawi, ale będzie je obserwował i opiekował się nimi. Wiedząc że koniec jest bliski, w styczniu 2124 roku wspiął się na Czerwoną Górę i ułożył się patrząc w niebo, po czym zmarł.

Występowanie[]

Randall Clark jest jedynie wspomniany w dodatku do Fallout: New Vegas pod tytułem Szczere Serca. Jego kości leżą u stóp jaskini, a w dodatku można przeczytać w terminalu jego pamiętnik.

Advertisement